Dzikie okrzyki i chaos - klucz do dobrego thrillera
26 maja 2010, 15:36Twórcy filmów wykorzystują chaotyczne, nieprzewidywalne dźwięki, by wywołać w widzach określone emocje, najczęściej strach. De facto napięcie jest budowane dzięki naśladowaniu wokalizacji zdenerwowanych zwierząt. Daniel Blumstein z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, który na co dzień zajmuje się okrzykami przedstawicieli rodzaju Marmota, a więc np. suślików, przeanalizował ścieżki dźwiękowe z ponad 100 obrazów, m.in. z Titanica, całej serii Obcych, Zielonej mili, Lśnienia czy Slumdoga.
Społeczeństwo nie lubi skromnych mężczyzn?
30 lipca 2010, 10:07Czy społeczeństwo karze mężczyzn za niebycie macho? Wszystko wskazuje na to, że skromność, np. podczas rozmowy w sprawie pracy, jest uznawana za złamanie reguł dotyczących ról płciowych i sprawia, że świadkowie takiego zachowania reagują sprzeciwem i lekkim wykluczeniem głównego aktora.
Ludzie bronią się jak rośliny
27 września 2010, 11:02W walce z wirusami nasz organizm wykorzystuje m.in. przeciwciała czy inteferon. Ostatnio Holendrzy odkryli, że u ludzi występuje system odpornościowy zidentyfikowany wcześniej u roślin. Esther Schnettler z Uniwersytetu w Wageningen i prof. Ben Berkhout z Akademickiego Centrum Medycznego w Amsterdamie zauważyli, że białko używane przez wirusy roślinne do przezwyciężenia obrony gospodarza upośledza również walkę z wirusem HIV u ludzi.
Globalne ocieplenie ułatwiło marsz dinozaurów
1 grudnia 2010, 10:03Globalne ocieplenie zniszczyło 300 mln lat temu tropikalne lasy deszczowe. Naukowcy z Royal Holloway, University of London i Uniwersytetu Bristolskiego sądzą, że utorowało to drogę eksplozji ewolucyjnej gadów i przypadkowo umożliwiło pojawienie się 100 mln lat później dinozaurów.
Kochani mniej cenią majątek
4 marca 2011, 10:08Ludzie o nasilonym poczuciu bezpieczeństwa interpersonalnego – doświadczający miłości i akceptacji ze strony innych – przypisują swojemu majątkowi niższą wartość pieniężną.
Nanorurki pokażą, co w myszy piszczy
30 maja 2011, 16:48Obecnie testy wielu leków dla ludzi prowadzi się wstępnie na myszach. Możność uzyskania klarownego obrazu wnętrza zwierzęcia ma więc kolosalne znaczenie. W praktyce często wykorzystuje się fluorescencyjne barwniki, ale już kilka milimetrów pod skórą obraz staje się tak zamazany, że naukowcy tak naprawdę nie za bardzo wiedzą, co widzą. W ramach najnowszych eksperymentów specjaliści z Uniwersytetu Stanforda posłużyli się fluorescencyjnymi nanorurkami węglowymi, dzięki czemu rzeczywistością stało się zaglądanie na kilka centymetrów w głąb zwierzęcia.
Dzięki estrogenowi kobiety rzadziej chorują na raka żołądka
14 lipca 2011, 12:31Mężczyźni częściej chorują na nowotwory żołądka, wątroby czy okrężnicy. Kiedyś przypisywano to różnicom w stylu życia, w tym dotyczącym palenia oraz diety, coraz częściej jednak naukowcy skłaniają się ku innemu wytłumaczeniu. Kiedy bowiem samcom myszy podano estrogen, wskaźnik zapadalności na wywołane przewlekłym zakażeniem Helicobacter pylori nowotwory żołądka znacznie spadł.
Mózg musi wiedzieć, kto jest dla kogo obiadem
30 sierpnia 2011, 09:54Nasz mózg reaguje na zwierzęta w nadspodziewanie silny sposób – o wiele silniej niż na jakiekolwiek miejsce, osobę lub rzecz. Naukowcy uważają, że powodów jest co najmniej kilka, przede wszystkim chodzi jednak o utrwaloną w toku ewolucji czujność w stosunku do potencjalnych ofiar i drapieżników (Nature Neuroscience).
Bakterie starzeją się manipulują sprawnością córek
28 października 2011, 19:32Czy bakterie się starzeją? Kiedyś uważano, że nie, a przynajmniej nie w takim sensie jak inne organizmy, ponieważ dzieląc się na komórki potomne, tworzą klony i wiecznie młodą populację. Okazuje się jednak, że to nieprawda i przekazując jednej z córek więcej uszkodzeń, a drugiej mniej, bakterie manipulują sprawnością ewolucyjną całej populacji (Current Biology).
Certyfikat czystości sprzed 2 tys. lat
27 grudnia 2011, 17:07Izraelscy archeolodzy poinformowali w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia o odnalezieniu w pobliżu Ściany Płaczu certyfikatu czystości sprzed 2 tys. lat. Gliniana pieczęć z napisem w języku aramejskim "czysty dla Boga" oficjalnie potwierdza istnienie praktyk, które dotąd znano tylko z Miszny, jednego z podstawowych tekstów rabinicznych. Wspomina się tam o pieczęciach, które pielgrzymi wykorzystywali jako żetony.